Zjawisko nazywane dziś mobbingiem badane jest zaledwie od ok. 30 lat. Specjaliści spierają się nad precyzyjną definicją, a przede wszystkim nad uświadomieniem jego istnienia i szukaniem praktycznych sposobów przeciwdziałania. Takim właśnie zagadnieniom poświęcona była niedawna konferencja, którą zorganizował Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy.
28 czerwca w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim na temat „Mobbing w pracy i co dalej” wypowiadali się prelegenci, reprezentujący świat nauki, inspektorat pracy, związkowcy, kierownicy działów pracowniczych w zakładach pracy województwa, politycy.
W konferencji uczestniczyli poseł Jan Szopiński oraz Michał Wysocki współprzewodniczący Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Bydgoszczy.
Zgodzono się co do szkodliwości występowania tego zjawiska w środowiskach pracy, a zarazem, że wciąż pozostaje ono tematem wstydliwym i swoistym tabu. Nie zabrakło przykładów i opowieści, jak przeżywa mobbing konkretny pracownik i jakie skutki psychiczne pozostają. Uświadamianie społeczne tego zjawiska postępuje o tyle, że szukający pracy coraz częściej pytają nie tylko o warunki zatrudnienia i płacy, ale i o atmosferę w pracy. Bo mobbing to patologia relacji interpersonalnych. Nie brakuje już także przykładów rozstrzygania spraw mobbingu na sali sądowej.
Sąd Najwyższy na przykład rozszerzył definicję mobbingu dodając określenie „uporczywości” zachowań uciążliwych – rozciągniętych w czasie, stale powtarzanych, o charakterze ciągłym.
W sprawach zaskarżanych do sądu wchodzą w grę rekompensaty w postaci zadośćuczynienia i odszkodowania.
O dobrych praktykach w niedopuszczaniu do mobbingu mówili przedstawiciele firm: Inowrocławskich Kopalń Soli Solino, sklepu Castorama i firmy IKEA w Bydgoszczy.
Głos zabrał także Michał Wysocki z bydgoskiej Nowej Lewicy, który powiedział:
„– Prawa pracownicze w naszym kraju łamie się na wiele sposobów.
Do najbardziej drastycznych należy mobbing. Stosowanie go nie tylko wpływa negatywnie na stosunki pracownicze, ale też ma duży destrukcyjny wpływ na późniejszy rozwój osobisty i zawodowy pracownika.
Jednak w Polsce to temat nadal wstydliwy. Ofiary mobbingu nieczęsto mówią o tym publicznie. Dzieje się tak m.in. dlatego, że skutkiem mobbingu jest zaniżenie samooceny, stan zastraszenia, poniżenia, ośmieszenia i wyeliminowania z grupy.
Dlatego trzeba przełamywać tabu, jakim jest mobbing w pracy i pokazywać, że problem ten dotyka różnych grup zawodowych i osób na różnych stanowiskach. Trzeba też szerzyć wiedzę o tym, jakie formy może przybierać mobbing oraz co mobbingiem jest, a co nie jest.”.
Temu poszerzaniu i upowszechnianiu wiedzy na ten temat służyła także wspomniana konferencja, zorganizowana pod patronatem regionalnych mediów.
Ten ważny dla lewicy problem zapewne powracać będzie w dyskusji w różnych środowiskach podczas przedwyborczych spotkań kandydatów lewicy do parlamentu.
Z interesującymi referatami wygłoszonymi podczas konferencji zapoznać się można pod linkiem https://www.youtube.com/watch?v=AU0zcJ5ujvg&t=48s
Fot. nadesłane
opr. nim, 29 czerwca 2023 r.