- Z powodu zakatowania na komisariacie młodego człowieka, nie wolno przenosić odpowiedzialności na całą policję - powiedział Andrzej Rozenek, komentując sprawę wysokich odpraw wrocławskich komendantów policji, którzy zostali zdymisjonowani po śmierci Igora Stachowiaka, który zmarł na komisariacie po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy.
- Odpowiedzialność zbiorowa jest wykluczona w demokratycznym państwie – dodał. - Natomiast, konkretni policjanci, którzy nie dopełnili swoich obowiązków, powinni odpowiadać za to karnie – podkreślił polityk SLD w programie "Tak czy Nie".
- Należy zadać pytanie o logikę i konsekwencje PiS, ponieważ przedstawiciele tej partii twierdzą, iż policjanci otrzymali wysokie odprawy, ponieważ mają prawa nabyte, których nie wolno im odbierać – dopytywał Rozenek. - Pytam się zatem, co 55 tysiącami funkcjonariuszy służb mundurowych, którym odebrano emerytury? - kontynuował.
Oglądaj całą rozmowę z Andrzejem Rozenkiem z programie "Tak czy Nie", kliknij tu.